Tadzio przeziębiony
Tadziczek ma powiększone węzły chłonne i od środy ma zakaz spacerowania. Tylko wychodzimy na sikupa przed blok i tyle. Jest w nim tyle nie spożytej energii ze z klatki wybiega jakby wystrzelony z procy. Jutro mamy wizytę kontrolną, czy węzełki wróciły do swojej wielkości czy też nie, bo albo długie spacery nam się odblokują albo dalej kiblujemy.
Komentarze
Prześlij komentarz