Mój słodki chłopak :)

 






Muszę przyznać że ten rok dla nas jest intrygujący :) 
Najpierw pojawił się Fifi, potem Tadzik zaczął biegać bez smyczy, teraz to nawet na bliskie spacery chodzimy bez smyczy :) i Tadzio jest cudownie odwołalny :) 
Po przebadaniu jest zdrowym pieskiem :) 
a jak widzę kiedy się cieszy z jakiejś pierdółki to serce skacze mi z radości :) 

Komentarze

Popularne posty