Tadzik biega bez smyczy!
Od dobrych dwóch Tygodni Tadzio biega bez smyczy :)
W sumie umówiliśmy się na zabawę z jego koleżanką Zuzią i coś mnie ruszyło, aby go spuścić :) pięknie przybiegał i tak już zostało :)
Byliśmy na łące, sami i z Łatkiem :) i w takim małym zagajniku i Tadzio na przywołania przychodzi jak w zegarku :)
Jestem mega szczęśliwa że mogłam go spuścić :) Ufam mu po prostu :)
Komentarze
Prześlij komentarz