Tadzio i jego nowa kumpela Beza :)

 Z Bezą chciałyśmy Tadzika poznać, bo dostaliśmy propozycje pojechania na Turbacz w góry ( 16 km do przejścia)  :) 

Dziś rano po 6 znaleźliśmy się w lesie Bronaczowa :) cudny las niedaleko Skawiny. 

Tadzik na początku biegał jak orbiter dookoła Bezy, a ja naprawdę podziwiam jej cierpliwość. 

Tadzik jak widzi, że jakiś pies go zlewa to na niego szczeka, żeby się z nim bawił :) 

Później Tadzik szedł obok niej, a potem ona zaczęła go zaczepiać do zabawy, a sama końcówka wyglądała tak że Beza biegła po lesie a Tadzio z drogi ją wyglądał a jak ona wyskakiwała na drogę to on ją witał jakby się dawno nie widzieli :) 

















Komentarze

Popularne posty