Przyszły zamówienia :)

 To się chwalimy :) bo dużo okazało się strzałem w 10 :) dobrze czasami posłuchać innych ludzi :) 

Tu jeszcze etap kocyków przed legowiskiem :D które okazało się być i jest mega cool fantastyczno superowe, idea była taka żeby zmieścił się z kością, gryzakiem, czy po prostu w swojej króliczej pozycji z wyciągniętymi łapkami :) i nawet jakby się łapki wydłużyły jeszcze o 10 cm choć nie sądzę :D to ciągle się mieści :) 

Miękka poducha polarowa :) można dać kocyk można bez :) obwódka materiał jak śpiwory więc legowisko sprawdzi się też na łonie natury :) 

Od razu wpakował swoją dupeczkę :) Tadziczek ma swoje miejsce, takie indywidualne :) choć pewnie Mimi tam też wchodzi jak nikt nie widzi  :) Ale on je zaakceptował i widać że uwielbia :) 

Tu w kagańcu czyli nasza przepustka do jazdy autobusami  i tramwajami :) Tu tak tylko założony bez regulacji pasków :) 

Tchawica wołowa okazała się być super wow smakołykiem, dziś mija 4 dzień jej gryzienia i jeszcze jakieś 15 cm zostało :) no i w kołnierzu łatwiej się ją chrupie :) 

Penisy wołowe to jest nie lada wyzwanie, są mega twarde więc nie duży to dużo gryzienia :) 

Ucho środkowe też było fajową zabawą. Z racji na swój powyginany kształt :) 

Piłka na przysmak sztos :D Tadzik załapał o co w niej chodzi :) 

Szelki kupiłam za małe :)