Don Tadeo
Udało się nam po raz pierwszy wskoczyć na przeszkodę :) Uczymy się jak unikać kontaktu z innymi psami, tzn żeby Tadeusz nie skiełczał i za wszelką cenę nie chciał inne psy zaczepiać.
Stosuję metodę smaczek, lub odwrócenie uwagi po przez zabawę z piłką czy kijkiem. I ciągle podciągamy się w chodzeniu w kagańcu także na dworze jak i w domu oraz w zostawaniu samemu w domu.
Jutro zostają na 2 do 2,5 h same. To najdłuższy czas dotychczas, dlatego chcę z Tadeuszem wcześniej wyjść na długaśny spacer i go zmęczyć.
Bo wtedy pada i śpi lub zajmuje się swoimi sprawami :)
Udało mi się kupić mu piłki do zabawy i specjalne do trenigów smaczki, których w domu nie będzie.
Odkryliśmy kolejny psi wybieg całkiem przypadkiem, mamy nowych kumpli od biegania.
Na 23 maja mamy zaplanowany zabieg kastracji wiec 9 maja raz że robimy badanie serduszka i krwi to dwa szczepimy na kaszel kenelowy.
Tadeusz nieco wyluzuje jak będzie wykastrowany. Choćby w zabawach z innymi czy psami czy suczkami czy nawet w domu.
Komentarze
Prześlij komentarz